[break]
Obecnie w bydgoskich szkołach podstawowych istnieje 196 oddziałów klas pierwszych.
- W przyszłym roku szkolnym zakładamy utworzenie mniejszej liczby takich oddziałów - informuje Iwona Waszkiewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Najprawdopodobniej będzie to mniej niż połowa tegorocznych klas pierwszych.
Ostateczne statystyki poznamy dopiero po 15 czerwca, bo - jak tłumaczy wiceprezydent Bydgoszczy - zgodnie z ustawą, dzieciom, które w roku szkolnym 2016/2017 rozpoczną naukę w klasie pierwszej, będzie można wskazać szkołę podstawową inną niż ta znajdująca się w pobliżu ich miejsca zamieszkania.
Warto przypomnieć, że w Bydgoszczy dzieci urodzonych w 2010 r. jest aż 3439.
- Obecnie uczęszczają one zarówno do publicznych, jak i niepublicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz korzystają z innych form wychowania przedszkolnego - dodaje wiceprezydent Iwona Waszkiewicz. - Do publicznych placówek prowadzonych przez miasto chodzi 1694 sześciolatków.
PRZECZYTAJ:Głupia zabawa demokracją
Okazuje się, że rodzice 1242 dzieci sześcioletnich (czyli 73,3 procent przedszkolaków z placówek publicznych) chcą, by ich dzieci zostały w przedszkolach.
- Nie mamy informacji dotyczących dzieci uczęszczających do placówek niepublicznych - mówi wiceprezydent Iwona Waszkiewicz i przypomina, że właśnie trwa nabór i dopiero po jego zakończeniu będzie można przedstawić rzeczywiste statystyki.
Dyrektorzy zachęcają
Bydgoskie szkoły starają się zachęcić rodziców do tego, by ich dzieci nie kontynuowały nauki w przedszkolu. Drzwi otwarte odbyły się m.in. w fordońskich szkołach. Jedna w fordońskich placówek, Szkoła Podstawowa nr 66, biła rekordy popularności i otworzyła w minionym roku aż 11 pierwszych klas. W tym roku, jeśli nie będzie sześciolatków, może powstać tylko kilka.
Może rezerwy miejsc mają przedszkola niepubliczne, ale na pewno nie zabezpieczy to wszystkich potrzeb. - wiceprezydent Iwona Waszkiewicz
- Jest naprawdę źle - słyszymy w bydgoskich podstawówkach. Uważają tak nauczyciele obawiający się o swoją przyszłość, bo wiedzą, że ze znalezieniem pracy będą mieli kłopoty, nawet jeśli zdecydują się na przejście do przedszkoli. Etatów tam raczej nie znajdą.
- Na pewno nie ma etatów w placówkach publicznych - twierdzi wiceprezydent Bydgoszczy. - Może rezerwy miejsc mają przedszkola niepubliczne, ale na pewno nie zabezpieczy to wszystkich potrzeb.
Jednym z powodów jest pensum - nauczyciele placówek publicznych muszą przepracować 22 lub 25 godzin w tygodniu. W placówkach niepublicznych znacznie więcej i... za mniejsze pieniądze.
Związki czekają
Przedstawiciele związków nie komentują sytuacji.
- Poczekajmy - radzi Leszek Walczak, przewodniczący Zarządu regionu NSZZ „Solidarność”. - Mamy tylko dane szacunkowe i właśnie trwa nabór do przedszkoli.
WZZ „Solidarność-Oświata” proponuje rozpoczęcie rozmów.
- Nie można zostawić tego problemu tylko w gestii dyrektorów szkół - uważa Sławomir Wittkowicz - bo może się to skończyć serią procesów.
Nauczycielom zatrudnionym na podstawie Karty przysługuje 6-miesięczna odprawa, a tym z uprawnieniami emerytalnymi - 9-miesięczna.
Warto wiedzieć: Harmonogram
Zgodnie z decyzją władz miasta, nabór do przedszkoli potrwa do 31 marca. Weryfikacja wniosków zostanie zakończona 6 kwietnia. Wstępna lista przyjętych do placówek dzieci opublikowana zostanie 27 kwietnia.
W roku szkolnym 2015/2016 w szkołach podstawowych, dla których organem założycielskim jest miasto Bydgoszcz, prowadzonych jest łącznie 196 oddziałów klas pierwszych. W przyszłym roku szkolnym (2016/2017) zakłada się utworzenie mniejszej liczby oddziałów. Najprawdopodobniej będzie to mniej niż 50 proc. tegorocznego stanu.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jak mieszka i żyje Kayah? Apartament w Wenecji zapiera dech w piersiach
- 80-letni Rosiewicz ma żonę w wieku córki! Poderwał ją na wyborach miss
- Koncert Alicji Majewskiej na weselu nie dla każdego. Piosenkarka ma twarde warunki
- Zapendowska bezlitosna dla Daniela Martyniuka. Zenek nie będzie zadowolony [WIDEO]